Idzie wiosna i można będzie w końcu kropasa wypucować chciałbym żeby się świecił czego najlepiej użyć po umyciu ?
do mycia mam myjkę :]

Dobra była by polerka całego auta a po niej pasta nabłyszczająca z woskiem i auto świeci się jak psu ...

no tak szybko to sobie można ....

żeby konkretnie przygotować auto trzeba poświęcić trochę czasu .... dobre przygotowanie może zając nawet kilka dni ...

po pierwsze porządne mycie tutaj przyda się dobry szampon do mycia najlepiej z neutralnym pH ... możesz kupić Smartwash albo Meguiars Goldclass ...są niezłe i niedrogie,bardzo wydajne
do mycia rękawica + metoda na 2 wiadra ,porządne płukanie....
następnie glinka dopiero wtedy możemy zacząć zabierać się do polerki ...
polerka ...tutaj musisz ocenić stan lakieru i dobrać odpowiednie środki .... najlepiej zacząć od mniej agresywnych i przejść do bardziej jeżeli to konieczne ... z takich całkiem niezłych past polerskich i umiarkowanych cenowo są pasty Surf-Ace ,albo Scholl tutaj kupisz opakowania po 250ml w cenie ok 40zł za opakowanie .... temat obszerny dlatego nie rozpisuje się wiecej bo wątpię ,abyś chciał to robić
po polerce Cleaner do lakieru ,kup sobie AG SRP jest całkiem fajny przyda się na potem jako,że ma też mikrowypełniacze na to wtedy jakiś wosk w cenie ok 100zł polecę Ci woski twarde : Harly Wax , Collinite 476S lub Poorboy's Nattys Red wszystkie 3 są bardzo dobre i cenowo też
to tak po krótce

[ Dodano: 09 Mar 2010 21:13 ]

to jest shit to takie AIO ,lepiej zrobić to step by step , lepszy efekt i trwalszy

No można, można jeśli ktoś chce zrobić to dość tanio, nie kupując drogich past i wosków za 100zł, właśnie takim tanim i szybkim sposobem wyprowadzi ładny połysk na lakierze

czy 100zł za wosk to dużo ??
to są takie niedrogie,ale niezłe produkty ...
wg warto wybrać coś z tego co podałem ... jeżeli ktoś woskuje auto powiedzmy 3 razy w roku to taki wosk wystarczy na lata .... używa się go bardzo mało podczas woskowania,bardzo cieniutkie warstwy ( lepszy efekt ) , to są naprawdę wydajne produkty

[ Dodano: 09 Mar 2010 21:18 ]
wbrew pozorom wychodzą taniej niż te z niższej półki,a są o wiele lepsze

Oczywiście można tak jak Thomas, ale kto tak robi jak on? .

Ja polecam prostszą metodę a całkiem niezłą

1. Mycie - gąbka i dobry szampon - mnie przypadł do gustu szampon Turtle lub CarPlan
2. Myjką szczególnie domową to możesz sobie co najwyżej spłukać po myciu
3. Suszenie (duża ircha naturalna, ewentualnie duża mikrofibra + pomoc słońca)
4. Regenerator z woskiem - ja lubię t-cut, lub turtle - kolor dobierasz pod swój lakier. Ręczne nakładanie i polerowanie zgodnie z instrukcją
5. Felgi jak aluminiowe to mycie jakimś preparatem do felg (np Sonax) i po tym woskowanie woskiem bezbarwnym, najlepiej twardym)
6. czarne plastiki mozna pociągnąc jakimś bezbarwnym woskiem (tylko uwaga żeby nie przejechać sobie takim co zostawia biały nalot bo wtedy kaplica). Ja używam turtle Ice
7. W zależności od upodobań można się bawić w jakieś pieszczenie opon itp, ale moim zdaniem nie warto - wystarczy je umyć
8. na koniec szyby z dwóch stron i lusterka (fajne są ściereczki nasączane z OBI - wala denaturatem, ale czyszczą super)
9. Sprzątanie wnetrza - odkurzanie dywaniki, tapicera, kokpit
10. Zrobienie kilku zdjęć, żeby mozna było podziwać efekt bo za godzinę przyjdzie deszcz i sprawę załatwi

Thomas Zgadzam się jak najbardziej i popieram to co napisałeś Powiedzmy, że ja ująłem cały zabieg skrótowo a Ty nieco to rozszerzyłeś

1.Umycie autka
2.Wypolerować
3.Nawoskować
4. Sprzątnąć środek (zima - piasek itp itd )
5.Umyć szybki, lusterka
6.Jeżeli masz czarne zderzaki to przesmarować je czernidłem do zderzaków
7.Wytłumaczyć małżonce gdzie tak długo byłeś
8. Kupić sobie po ciężkiej pracy browara

Również przed pracą browar nie zaszkodzi

A najfajniejsze w tym myciu jest to jak pod koniec obserwuje się już zbierając na niebie ciemne, deszczowe chmury

Gorzej jak mając napastowany cały samochód nagle wiatr się zerwie i zawieje chmurą piachu na samochód. A tu jeszcze trzeba wosk zetrzeć

wg mnie niedrogi i niezły jest nano wosk Carnauba koloryzujący Sonaxa. Podobno nie ma twardzszych wosków niż carnauba - a ten w dodatku jest nano. Ja używam i nie narzekam. Po zimie zawsze używam T-CUT color fast (wosk koloryzujący z bardzo lekko ściernymi substancjami)

co do tego nano .... nie wierz w bajki ....
z Sonaxa sa jako takie produkty ... nie maja zbyt dobrych ...
kup sobie lepiej któryś z tych co podałem,a zobaczysz różnicę i nie wrócisz do tego co masz .... przed nałożeniem wosku zastosuj cleaner i przygotuj powierzchnię pod wosk ... bo co da sam wosk ( wosk oczywiście w postaci stałej twardy ,bądź miękki ... wszystko inne płynne co nazywane jest woskami to politury ,które nigdy koło wosku nie stały a jedynie tak się nazywają ) jak położysz go na brudną powierzchnię lakieru nieprzygotowanego pod niego .... da tylko tyle,że wetrzesz brud i ten środek co nałożysz ,ani nie wydobędzie blasku co trzeba ani nie zabezpieczy powłoki tak jak powinien , trwałość też spadnie ...

[ Dodano: 10 Mar 2010 19:07 ]
ja aktualnie jadę na szamponie Zymol'a --> AG SRP --> Harly Wax , na lato będzie lepszy wosk pewnie CG Concours

Kolejny z moich ulubionych tematow w ktorym moge troche sie wypowiedziec. Moze pokaze co ja kupilem.

Pluczemy woz myjka cisnieniowa, wiadomo splukujemy pierwsza luzna warstwe syfu. Nastepnie myjemy samochod szamponem i myjka

http://www.mrcleaner.pl/Nielsen-Shampers-1l-p983.html

http://www.mrcleaner.pl/Rekawica-do-myc ... p1041.html

Dziekitakiej rekawicy nie rysujemy lakieru tak jak jakas gabka. Samochod myjemy sama piana tj. Rozrabiamy szampon w wiaderku musimy go spienic karcherem i ta piana ktora powstaje nakladamy na samochod, nie szorujemy, dobry szampon sam zalatwi brud. Uzywamy 2 wiaderek. 1 na wode z szamponem 2 na czysta wode w ktorej przed kazdym nabraniem szamponu pluczemy myjke

Po umyciu wozu trzeba go osuszyc, do tego uzywamy mikrofibry

http://www.mrcleaner.pl/Chemical-Guys-F ... p1040.html

Po osuszeniu samochodu wypadaloby go nawoskowac, oczywiscie nie woskujemy jak na myjniach automatycznych czyi szyby kola, i w ogole wszystko co sie da. Woskujemy jedynie karoserie. Do woskowania mozemy uzyc takiego wosku i takiego aplikatora

http://www.smartwax.pl/sklep/product.php?id_product=75

http://www.smartwax.pl/sklep/product.php?id_product=77

wosk nakladamy w malej ilosci. Nastepnie po 5 min polerujemy mikrofibra, wosk pod wplywem tarcia/ciepla zaczyna sie rozgrzewac i duzo lepiej rozprowadza. Po takim wosku karoseria robi sie bardzo sliska.
Nastepnie mozemy nalozyc sealent ktory jeszcze poprawi wyglad wosku i nada lakierowi mokrego wygladu

http://www.smartwax.pl/sklep/product.php?id_product=47

nakladamytajk samo jak wosk i tak samo polerujemy.

No i na tym koniec Panie i Panowie.

Thomas jaka glinke polecasz?
tak zeby sie za bardzo nie nameczyc

Kamilbike ,a gdzie cleaner przed woskiem,a gdzie glinka po zimie ?? wszystko ok,ale nie tylko karoserię się woskuje ... ja chociażby nawet szyby woskuję ... felgi .... czy nawet zawieszenie ,komorę silnika,wnęki drzwiowe itp. ...

greg505 ja posiadam tą glinkę --> http://www.sklep.car-spa.pl/pl/product/ ... ajaca.html

jest w miarę delikatna,mi wystarcza

Thomas ciezko sie tego uzywa? ile czasu zajumje wyczyszczenie calego autka?
chce oddac auto na polerke, ale wczesniej wolalbym sam go wyglinkowac

greg505 do użycia glinki potrzebujesz lubrykant ...
tutaj obejrzyj sobie chociażby -->
http://www.youtube.com/watch?v=yfEfLGL59GI
lub
http://www.youtube.com/watch?v=ZcZRj509Ir8

Moj samochod zime widzial raczej srednio wiec glinka mi do niczego niepotrzebna. Szyb nie musze woskowac bo i po co, pozniej pieknie sie marze jak psikniesz plynem. Jak juz wyzej napisalem podalem przyklad tego co ja kupilem.

nie wiem czy się tak marze, ja jakoś nie zauważyłem takich negatywnych skutków
glinkę co najmniej raz na rok warto,po zimie tym bardziej

Jka sie jezdzi w zimie to moze i tak, ja w Zimie moze zrobilem 100km i to wokol osiedla

Kamilbike
Jeszcze nie koniec zimy




ja mieszkam na wsi niestety i polne drogi trochę ich jest ;/
i niestety często muszę auto myć ;/
więc co polecacie żeby w miarę tanio i czesto używać?

[ Dodano: 11 Mar 2010 20:19 ]
Thomas a ile zajmuje takie mycie auta ?
Bo ja jak myłem kikla razy moje auto ( mam je krótko ) to oblałem całego wodą potem gorącą wodą z jakimś tam szamponem w wiaderku i całego gąbką szorowałem potem płukanie na koniec :] i się nawet świecił ale chciałbym aby się bardziej świecił

PoldasSs tak się nie myje w taki sposób to lakier porysować można ....
na 2 wiadra ... w jednym czysta woda do płukania ( najlepiej rękawicy ) w drugim woda z detergentem ( czyt. szamponem ) , najpierw płukanie auta samą wodą najlepiej pod ciśnieniem później dopiero mycie,często płucząc rękawicę ....

dobre,porządne mycie zajmuje co najmniej 2 godziny + nadkola i drzwi od środka ...

świecić od samego mycia się nie będzie trzeba czegoś więcej ,aby uzyskać blask ...

najlepiej słońca

poldasss ja pokazalem co mozna kupic zeby sie swiecilo i bylo w miare zabezpieczone przed sloncem czy jeszcze sola. Jesli myjesz woz raz na 3 tyg to taki zestaw wystarczy na prawie rok a 200zl/rok to nie jest duzo. Na myjniach wydasz duuuuzo wiecej.

Jesli chodzi o dobor detergentow to na smartwax mozesz smialo zapytac mailowo co by doradzili i do czego. Ja gwarantuje ze bedziesz zadowolony. No i oczywiscie barki troche przypakujesz, bo krecac aplikatorem po karoserii barki ladnie sie pompuja